czwartek, 20 marca 2014

Update :)

             Postanowiłem wprowadzić trochę nowości do tego bloga, rozpoczynając kolejne opowiadanie, tym razem, postaram się je zrobić krótsze od "Wojny o Midgard", którą zresztą nadal będę kontynuował, także nie ma co się martwić ^^. Isthmus jest historią osadzoną w uniwersum Warhammera 40k i jest totalnie fanboyowskie, a co, też mi wolno, natknąłem się na sporo opowiadań w klimatach Harrego Pottera i innych popularnych książek, znaczy, że to nic nadzwyczajnego, a moja fascynacja Imperium Ludzkości musi znaleźć gdzieś ujście, no bo co w końcu kurcze blade! :D Postaram się w najbliższym czasie wrzucić post, w którym przybliżę sylwetki poszczególnych bohaterów, jakieś obrazki itp... jednak to dopiero po tym jak fabuła wejdzie w swoją właściwą fazę, póki co jest to wątek związany z główną historią, jednak sam w sobie nią nie jest, można to nazwać prologiem jeśli się ma akurat takowe życzenie, ale nie polecam. :P Miałem ostatnio sporo spraw na głowie, całe szczęście, udało się wszystko załatwić jak chciałem, mam więc teraz sporo czasu, będę pisał i pisał, aż przyjdzie matura, na którą nie będę miał prezentacji :D Właściwie, to to nowe opowiadanie to taka "zapchajdziura" mająca na celu zagospodarowanie wolnego czasu, który musiałbym w przeciwnym razie spędzić na nauce ^^ A tak pomiędzy kolejnymi odcinkami South Parku i kilku innych seriali (notatka dla siebie- trzeba zrobić post z ulubionymi serialami :) ) siadam sobie i tworzę. 
      Co by tu jeszcze...A, no tak! Nie spodziewałem się, że "Wojna o Midgard" wyjdzie taka długa :O opowiadanie ma już 166 (!) stron w Wordzie...WOW....A w planie jest jeszcze dość fabuły, by zapisać kolejne tyle samo :D Chociaż ostatnio chyba nikt tego nie czyta :P No nic, miłego Dnia Wagarowicza, lub jak to się u nas mówi, "Matki Boskiej Nieobecnej" ^^ I niech Was Benhakker prowadzi.
    P.S. Proszę, oto nuta, którą katuję od kilku dni...Według mnie jest świetna!

1 komentarz:

  1. Nowe opowiadanie? Widzę już kilka rozdziałów, a nie mam zamiaru w najbliższym czasie iść spać, więc chyba zacznę sobie czytać. ;d
    Mam podobnie, zamiast spędzać czas na nauce i uczyć się do egzaminów, siedzę sobie i piszę różnorodne rzeczy. ;d Cóż, lepsze to, niż siedzenie cały dzień z nosem w książkach. :D Komu się chce... ;d

    OdpowiedzUsuń