czwartek, 28 sierpnia 2014

Z ambony

Witam wszystkich i proszę o chwilę uwagi.
                Dla tych, którzy czytują umieszczane przeze mnie na „Austerii…” opowiadania, niniejszy post, a właściwie to, o czym on będzie, może wydawać się nieco zaskakujący. Że co? :O Omegon, ten od smoków, magii i kosmicznych rzeźni? No cóż…
                Mało kto wie, a przez mało kto mam na myśli, że wie tylko Freyja ( link do której znajdziecie w moim Dziale Promocji, polecam soł macz), ale oprócz krwi i wnętrzności mam też inne hobby :D. A jest nim historia. Ale do czego zmierzam, bo póki co, to brzmię jakbym pisał list pożegnalny…
                Ostatnimi czasy z wyżej wymienioną już Freyją, pracowaliśmy nad nowym projektem i w końcu udało nam się go rozpocząć. Serdecznie zapraszam każdego zainteresowanego na współtworzony przez nas blog, który możecie znaleźć tutaj:

                Tłem historycznym dla historii, którą będziemy tam publikować, jest III Wojna Północna, zwana także Wielką Wojną Północną – trwający dwadzieścia jeden lat konflikt zbrojny pomiędzy Szwecją (do której w późniejszych latach przyłączył się Hetmanat Ukrainny i Imperium Osmańskie), a koalicją min. Danii, Saksonii, Rzeczpospolitej i Rosji. Na czele będącego u szczytu swej potęgi Królestwa Szwecji staje młodziutki, piętnastoletni władca – Karol XII Wittelsbach. Widząc swoją szansę, potęgi europejskie postanawiają wypowiedzieć Szwecji wojnę… 

4 komentarze:

  1. Byłam, przeczytałam. Nie odważyłam bym się pisać nic w tym stylu. Należy trzymać się faktów, zdarzeń autentycznych i ogólnie epoki. W miarę jestem obczytana z pierwszych Piastów, ale nie będę rzucać się z motyką na księżyc. Ogólnie fajnie Ci wyszło, bo Freja jeszcze nie wrzuciła swojej, chyba. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymanie się faktów w przypadku Karola jest wyjątkowo ciekawe i nie sądzę, iż będzie sprawiało jakieś problemy ^^ Tym bardziej, że tak jakoś wyszło, iż oboje z Freyją mamy obsesję na jego punkcie, bo to Człowiek Wieczna Niespodzianka jest :D Ale w sumie, sam też bym raczej się nie wziął za pisanie:P We dwójkę zawsze łatwiej kontrolować błędy :D

      Usuń
  2. Podziwiam talent choć to kolejne opowiadanie przy którym się gubie jak dziecie w ciemnym lesie xD

    OdpowiedzUsuń
  3. A kto wie, może Ci się spodoba :D Co jak co, ale to na pewno nie będzie takie jak się tego spodziewasz :D

    OdpowiedzUsuń